piątek, 29 lutego 2008

Wolna Chata:)

Od środy mam wolną chatę, bo moi szacowni rodzice zostawili swoje malutkie dzieciaczki i pojechali sobie do znajomych w góry na tydzień!!:P (do poniedziałku). No i nadszedł ten dzień, najwspanialszy w całym tygodniu czyli piątek:) Dzisiaj robimy taką mikro imprezkę a raczej spotkanie, bo przyjeżdża para znajomych z którymi spotykaliśmy się całe wakacje u nich w barze, ale po wakacjach bar zamknęli, a nam pozostał tylko kontakt internetowo - komórkowy. No ale dzisiaj przyjeżdżają i szykuje się miłe spotkanie w rytmie reege, dance i rock no i z nutką dobrego alkoholu:). Chyba nie ma nic złego w niewielkim spotkaniu pod kontrolą, ale bez kontroli rodziców:). Będzie dobrze:) Miłego weekendu Wam życzę:D.

2 komentarze:

Anonimowy pisze...

A mnie nie zaproszono - ja jeszcze nie umarłam.

Jarek pisze...

yyy ke??? Ja naprawdę proszę o podpisywanie komentarzy:)