niedziela, 17 lutego 2008

Moje nie rytmiczne me how

Dzisiejsze do południe jakoś tak nastroiło mnie do napisania czegoś na temat muzyki, a raczej tego co mi się podoba w polskiej muzyce, jakiś fragment tej muzyki który teraz jest na topie w moim winampie:). Tytuł tego posta wziął się z tytułu piosenki Indios Bravos jest to zespół reprezentujący polskie reege. Słucham tego zespołu już od paru ładnych lat. Podobają mi się teksty ich piosenek no i samo przesłanie które niesie za sobą właśnie taka muzyka, czyli "wolność" i zerwanie z otaczającym systemem, to jest to, czego ja nigdy nie osiągnę:) . Od pewnego czasu słucham również B.E.T.H zostałem zarażony tym zespołem przez Tashe znaną czytelnikom tego bloga z licznych komentarzy:). Spodobał mi się ten zespół praktycznie od razu, możliwe, że dlatego, że rytmy są podobne do zespołu który słucham już od dawna a mianowicie Coma - świetna kapela i polecam serdecznie ludziom którzy lubią trochę mocniejsze uderzenia niż te które serwuje nam komercja. Szkoda tylko, że mam tylko 5 piosenek BETH:(. Inspirują mnie również klasyki polskiej muzyki taki jak Lady Punk, Republika, czy Grechuta, Dżem i Martyna Jakubowska. W piosenkach wspólnych Dżemu i Jakubowskiej z Jarocina 1989 jestem normalnie zakochany:). Zresztą ja jak czegoś słucham, to zagłębiam się w to, dogłębnie analizuję tekst i jeżeli tak to można nazwać to "współprzeżywam" taki ze mnie dramatyczny romantyk heh:)

7 komentarzy:

...... pisze...

BETH,rzeczywiście mało ma kawałków,pozostaje czekać i zarażać innych:)

Anonimowy pisze...

A ja ma całąpłytkę B.E.T.H :D niach, niach, niach:D

Kama

Jarek pisze...

Mnie się już nawet udało zarazić dwie nowe osoby:), epidemia się rozszerza:D. Kama serio masz płytkę BETH?, jak się zwie ta płytka?:>

Anonimowy pisze...

Ta Pani sciemnia z ta plyta :P

Jarek pisze...

Kto to wie Luku, kto to wie,a nóż nie ściemnia, ale był by bajer:).
Luk pamiętaj jedno "ajm jor fader":D

Jarek pisze...

Zapomniałem się podpisać Lord Vader:D

Magdalena Owczarek pisze...

aj, polska muzyka... to zdecydowanie nie są moje klimaty, więc nie powinnam się wypowiadać... ale i tak muszę zostawić komentarz ;p
owszem Grechuta jest chyba jedynym przedstawicielem naszego rodzimego rynku muzycznego, którego szanuję (płakałam jak bóbr, gdy się dowiedziałam o jego śmierci)
co do reszty... wciąż brak mi klimatu w tych piosenkach... i wciąż wydają mi się być 'obce' ;]