wtorek, 8 kwietnia 2008
Nowi domownicy:)
Zacznę od tego, że mam w domu trzy psy (nie pamiętam już czy o nich pisałem) Mikę, Misię i Maksymiliana:D Misia i Maks to "małżeństwo":) Już po raz trzeci z powodu ich igraszek miłosnych zostawałem wujkiem:) w sumie jakimś podwunastym psim wujkiem (dają czadu:D ). Misia już od jakiegoś miesiąca zaczęła się niepokojąco zaokrąglać, moja mama nieowijając w słowa wydała diagnozę "Misia znowu puściła się z Maksem" hahaha:D. I tym oto sposobem od wczoraj jestem dumnym wujkiem kolejnych 4 piesków, są najlepsze po prostu:) Najlepsze jest to jak łażą po sobie żeby dostać się do mleka do mamy:) i ciągle piszczą jak nie ma Misi przy nich. Wyglądają mniej więcej jak wychudzone świnki morskie. Jeden jest piały i ma dwie czarne planki a trzy pozostałe czarne w parę białych łatek, no wykapane podobne tylko do mamy:) Jak by ktoś reflektował takiego pieska, to proszę jak najszybciej się zgłaszać;).
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
6 komentarzy:
To Miśka ma teraz przejebane,pieluchy i nocne wstawanie,ehhh łączę się z nią w bólu :)
Misia bardzo lubi macierzyństwo:) ma super, wszystko przynoszone pod nos tylko wylatuje na dwór kiedy chce:)
O JAAAA... a będą jeszcze za dwa tygodnie jak do Ciebie przyjedziemy?!
Będą, będą już może troszkę bardziej poradniejsze, to nawet sobie pogłaskacie :)
Hubert oszaleje...
zapewne:) Widziałem jego reakcję na zdjęciach jak mógł pogłaskać chomika, więc pewnie będzie zadowolony
Prześlij komentarz