niedziela, 13 lipca 2008

Takie tam ...

Napiszę Wam troszkę co "nowego" u mnie:). Skończyłem już urlopować jednego stróża więc chwilowo mam tylko jedną pracę:), bo nie wiadomo jeszcze kiedy kolejny stróż dostanie urlop żebym mógł znowu pobawić sie w to niezwykle ciekawe zajęcie. To w sumie dobrze, że mam przerwę, bo to jednak jest męczące taki cały dzień w pracy.
Już nie jestem sam w domu. Rodzice i siostrzyczka już wrócili. Ze siostrą już nawet udało mi się pokłócić, czyli wszystko wróciło do jak najlepszego porządku:) Ale dobrze, że już wszystko wróciło do normy, bo najnormalniej na świecie brakowało mi ich, tylko im tego nie mówcie;).
Wczoraj były przedterminowe urodziny taty. Były robione wczoraj, bo to weekend a urodziny wypadają w środku przyszłego tygodnia. Rodzinka się zjechała teraz i była taka standardowa impreza rodzinna. Ja też kupiłem tacie standardowy męski prezent czyli dobry alkohol, bo na wymyślanie czegoś innego nie miałem za bardzo czasu. Wczoraj też przez jakieś 5 godzin praktycznie non stop była mega burza, grzmiało, błyskało, wiało i lało, czyli wszystko to co najlepsze:). Moje dzielne psy kryły się po kątach i ziajały jak by zawału zaraz miały dostać - tak sie boją tego zdarzenia atmosferycznego.
Wydaje mi się że to już tyle co chciałem Wam przekazać. Niewiele, bo jakoś tak niewiele ostatnio sie u mnie dzieje, ale może i lepiej, bo nadmiar wrażeń to też nic dobrego - no:D

Brak komentarzy: