środa, 26 listopada 2008
:((((
Początek tego tygodnia powinno się wyrzucić do kosza. Po prostu rzeźnia. W poniedziałek wymiana przywiozła paczki zamiast o 8.20 to o 10.00 bo in auto nie chciało odpalić i jeszcze przywieźli 80 paczek:(. W połowie pracy w poniedziałek poszło mi sprzęgło w paczkowozie urwała się linka od sprzęgła. Nie mogłem dalej rozwozić i na aucie zostało mi ponad 30 paczek!!. We wtorek musiałem rozwieźć to wszystko w maluchu!!! Wyobrażacie sobie komizm tej sytuacji? A dzisiaj to już przeszło wszelkie moje wyobrażenia. Dostałem list z WKU!!!!!!! Koszmar już jestem cały spanikowany co oni ode mnei chcą i mam w głowie tysiące myśli na ten sam temat i snuję jakieś teorie i w ogóle mam dramat wewnętrzny:(
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz