wtorek, 24 czerwca 2008

Uczelnia

Dzisiaj byłem na uczelni pozałatwiać sobie sprawy z obroną:) Niestety nie zdążyłem napisać pracy mgr na czerwiec więc dzisiaj składałem podanie o przełożenie złożenia pracy na wrzesień. Potrzebny był podpis promotora i dziekana, więc trochę zachodu z tym było, bo kolejki masakryczne i jeszcze ludzie się bronili więc trochę to trwało. Bałem sie spotkania z promotorem, bo jakoś tak nam zeszło, ze nie widzieliśmy sie no jakieś 5 miesięcy, nie było nam razem po drodze, ale teraz była potrzeba wyższej konieczności no i się trzeba było spotkać. Na szczęście nie było tak źle i wszystko poszło zgodnie z planem. Zapłaciłem jeszcze wszystkie należności związane ze studiami, dostałem pisemko które mówi, ze już nie mam żadnych zaległości w stosunku do uczelni i że mogą mi bez problemu dać dyplom:D Może mi sie uda w końcu obronić a na początek napisać tą pracę, trochę to nade mną ciąży, ale no cóż, troszkę adrenalinki jeszcze nikomu nie zaszkodziła;)

niedziela, 22 czerwca 2008

Sonda

Czy zdecydował/ła byś się na oddanie szpiku kostnego?

Tak (3)43%

Nie (1)14%

Nie myślałem/am o tym (3)43%

Łącznie oddano 7 głosów


W sondzie brało udział 7 osób z czego 3 osoby opowiedziały sie za tym, że zostały by dawcami szpiku kostnego, tyleż samo osób, że nie myślało nigdy o takiej możliwości i jedna osoba zaznaczyła odpowiedz, ze nie została by dawcą. Jak widać głosy podzieliły się równo. Fakt ten można świadczyć o tym, że i nasze społeczeństwo jest tak podzielone. Może iść za tym niewiedza społeczeństwa o tym, że jest taka możliwość zostania dawcą szpiku bądź też tego, że to jest nieszkodliwe dla zdrowia dawcy. W poprzednim poście o tej tematyce w komentarzu zawarłem link do strony na której można sie dowiedzieć tego gdzie można oddawać szpik i formularz który przyszły dawca musi wypełnić.
Dziękuję za oddane głosy i liczę na dalszą aktywność.

środa, 18 czerwca 2008

Po strajku:)

W ubiegły piątek zakończył się strajk pocztowców, więc powoli wszystko wraca do normy. Przez sobotę i niedzielę sortownie już działały normalnie, więc w poniedziałek po prostu nie wiedziałem co mam robić z tą ilością paczek. Przyjechałem na pocztę i praktycznie nie dawało się na nią wejść. Czekało na mnie ponad 100 paczek, normalna masakra. To bardzo dużo paczek jak na jeden dzień, ale ja sie strasznie cieszę z tego powodu, bo nareszcie zaczyna wszystko wracać do normalności i można pomału zacząć liczyć na normalną wypłatę, a nie jakieś ochłapy. Ludzie i tak jeszcze dość asekuracyjnie podchodzą do poczty, ciągle mi się pytają, czy już aby na pewno przestaliśmy strajkować i czy już wszystko wróci do normy. Nawet nie wiem co im odpowiadać, bo wiadomo, że związkowcy i tak nie dostali takich podwyżek jakich żądali, ale tyle to by im nikt nie dał ile oni chcieli. Zresztą na poczcie jest ponad 50 związków zawodowych i każdy walczy o swoje więc nie jest łatwo, a strajki się tak natężyły, bo Poczta ma być w części sprywatyzowana już za dwa lata i do tego czasu każdy chce wynegocjować jak najlepsze warunki. Kończy się też monopol Poczty na te najmniejsze listy i pocztówki więc pomału zaczyna sie ukracać Poczcie, jeżeli nie przeprowadzą reformy i nie podniosą odpowiednio płac, to może być ciężko gdy realna konkurencja Poczty wejdzie na rynek. Ja mam nadzieję popracuję jeszcze tylko ze 3 miechy i jakoś mi sie uda znaleźć pracę gdzieś indziej, do tego czasu mam nadzieję, że Poczty nie trafi szlak:D.

poniedziałek, 16 czerwca 2008

Rodzinne spotkanie w Szczyrku:)






W sobotę rano wyjechaliśmy razem z naszą rodzinką która mieszka niedaleko nas, bo 3 domy od mojego domu do Szczyrku. Tak sie składa, ze i oni i my mamy tam rodzinę, która posiada własne domki:D. Zagmatwałem:D w każdym razie oni mieszkali u swojej cioci, a moja rodzinka u mojego wujka, no:) Było git:) Chodziliśmy po górach, zwiedzaliśmy Szczyrk i inne okoliczne miejscowości. To są bardzo urokliwe okolice, niestety nie jeździłem wyciągiem na Skrzyczne, kurde szkoda, będzie trzeba powtórzyć to kiedy indziej:) Były też fajne imprezy rodzinne z obowiązkowym o tej porze roku grillem. Jedna impreza u nas i jedna u nich:) Nawet wujek grał na akordeonie, naprawdę było miło, wszyscy śpiewali, było tak... hmm... no tak inaczej niż zawsze, bez trosk, bez kłótni, bez zwad, nie to, żebyśmy się sie w rodzinie kłócili, ale wiecie o co mi chodzi:). W każdym razie był bardzo miły weekend:)

czwartek, 12 czerwca 2008

Skandal!!!!

Jest jakieś 20 minut po meczu i normalnie nie potrafię sobie poradzić z emocjami! Było tak pięknie, trzy upragnione punkty na wyciągnięcie ręki i ten kretyn, ta wyspiarska owca, ta Angielska Szmata!!! sędzia podyktował rzut karny!!. Ja nie wiem co może takim człowiekiem kierować, nie wyobrażam sobie jak można być tak bezmyślnym!!! Mam nadzieję, że Leo mu zasunie fangę pod oko po meczu i że Polscy szalikowcy raz zrobią doby uczynek!!! Jestem wściekły!!!!!!!!!!!

środa, 11 czerwca 2008

Strajk

Muszę sie z Wami podzielić moim dramatem:( Jak już wszyscy wiecie jestem jestem paczkowym na poczcie, czyli rozwożę cały ten złom co ludzie zamówią, no i moja wypłata jest składową tego co zdołam doręczyć, czyli liczba doręczonych paczek razy kwota od paczki daje wypłatę. Przeważnie to ilość doręczonych paczek miesięcznie waha się od 650 w słabe miesiące do 800 w dobre miesiące. Przez ten cholerny strajk na poczcie jestem pełen obaw do do mojej wypłaty w lipcu, bo to będzie suma paczek z czerwca. Na razie jest dramatycznie słabo przypuszczalna ilość paczek w tym miesiącu to około 500, czyli strasznie!!. Mimo to, że ja nie strajkuję, to i tak nie mam jak pracować, ponieważ sortownie są poblokowane przez strajkujących i paczki nie idą, dużo ludzi zrezygnowało z usług poczty i przerzuciło się na firmy konkurencyjne:(. Niczego dobrego ten przedłużający sie strajk nie wróży, czas myśleć o innej pracy, a tak dobrze mi było tutaj, bo nie normowany czas pracy, więc kończyłem niekiedy nawet po 3h pracy no i w ogóle nie jest źle, ale się spierniczyło:(

niedziela, 8 czerwca 2008

Sonda

Jak uważasz, jak Polska Reprezentacja w piłce nożnej poradzi sobie na EURO 2008?

wyjdą z grupy (0)0%

będą w półfinale (0)0%

Wygrają EURO!! (1)17%

nie wyjdą z grupy bo załamią się po przegranej z Niemcami (2)33%

wyjdą z grupy, ale odpadną w 1/8 finału (2)33%

przegrają w finale (z Anglią:D) (1)17%

nie mam zdania (0)0%


Łącznie oddano 6 głosów


Widzę, że większość z Was podchodzi do sprawy dość sceptycznie. Ja tam cały czas mam nadzieję, ze Polacy wygrają z Niemcami i pójdzie dość gładko:). Kończę tą sondę przed ich meczem, bo po meczu to już by to nie było całkiem aktualne. Trzymajcie kciuki i kibicujcie z całych sił naszym:) Miłego oglądania:)

środa, 4 czerwca 2008

Środowisko siatkarzy żegna swoją gwiazdę

Dzisiaj po 9 latach walki z chorobą Agata Mróz wybitna Polska siatkarka zmarła na białaczkę. Agata była dwukrotną mistrzynią Europy jak i również dwukrotną mistrzynią Polski. Odznaczona Złotym Krzyżem Zasługi przez Prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego. Poza tym, że była gwiazdą siatkówki chciałbym powiedzieć o tym jak swoją postawą uświadamiała społeczeństwo, ze bycie dawcą szpiku kostnego, bo nie jest nic ryzykownego. Prowadziła blog na którym pisała o swojej walce z chorobą, o tym dlaczego oddawanie szpiku jest tak ważne. Agata w końcu znalazła swojego dawcę lecz nie w Polsce, a w Niemczech. Można tylko mieć nadzieję, że to czego ona nas starała sie nauczyć i uświadomić problem nie pójdzie na marne. Parę dni temu przeszła operację przeszczepu szpiku. Lekarze po operacji byli dobrej myśli, diagnoza była optymistyczna, niestety nie wszystko da sie przewidzieć. Dwa miesiące przed śmiercią urodziła córeczkę i ta ciąża też była dla niej wielkim ryzykiem, jednak chęć potomstwa zwyciężyła i wszystko sie skończyło dobrze. Kto mógł pomyśleć, że tak oczekiwana operacja która miała przywrócić wszystko do normy, nie da zakładanych rezultatów. Życie mało kiedy bywa łaskawe i sprawiedliwe.

poniedziałek, 2 czerwca 2008

Biało - Czerwone barwy niezwyciężone!!!

Już od jakiegoś czasu mamy wyjątkowe szczęście w grach drużynowych:). Parę miesięcy temu piłkarze nożni zakwalifikowali się na EURO 2008, dzisiaj rano już nawet wyjechali do Austrii gdzie 8 Czerwca zagrają pierwsze spotkanie z Niemcami. Przed wyjazdem zdążyli jeszcze zagrać mecz towarzyski z Danią który zakończył się remisem 1:1, a Dania to mocna europejska drużyna więc remis nie jest zły;). Kilka dni temu nasze "Złotka" czyli dla niewtajemniczonych:) siatkarki zdobyły kwalifikację na Olimpiadę w Pekinie i to w bardzo ładnym stylu:) Gdyby na Olimpiadzie była konkurencja uroda, to nasze Złotka już mają złoto, ale i bez tej konkurencji jestem pewny, że dadzą sobie wyśmienicie radę. Wczoraj kolejne dwa zespoły zdobyły kwalifikację olimpijską:) Siatkarze i Szczypiorniści (piłkarze ręczni) ;). Głopaki grali niesamowicie i naprawdę dali popalić swoim rywalom:). Od 30 lat nie było takiej okazji by oglądać razem tyle polskich drużyn jednocześnie na Olimpiadzie, to będą nie lada emocje, oby tylko trema turnieju ich nie zjadła, bo to że dadzą z siebie wszystko, to jest pewne:) Pierwsze emocje z Biało - Czerwonymi już w niedzielę i trzymajmy kciuki by chociaż był remis z Niemcami, bo to na pewno uskrzydli Naszych i da im power na następne spotkania. Pozostaje tylko trzymać mocno kciuki i kibicować głośno. Aha!! Za chwilę zaczyna się Liga Światowa!!!, kto wybierze sie ze mną na meczyk do Spodka?!:D.

niedziela, 1 czerwca 2008

Sonda

Czy zgodziłbyś/abyś się się pobiec w sztafecie ze zniczem olimpijskim przeznaczonym dla Olimpiady w Chinach?

Tak (3)43%

Nie (3)43%

Nie mam zdania (1)14%

Łącznie oddano 7 głosów

Wasze głosy podzieliły się znacznie, ponieważ 3 osoby oddały głos na to, że nie miały by problemu z tym, żeby uczestniczyć w sztafecie z ogniem olimpijskim przeznaczonym dla Olimpiady w Pekinie, 3 osoby opowiedziały się za tym, że nie uczestniczyły by w takiej sztafecie i jedna osoba wstrzymująca się. Widać w tym momencie doskonale jak społeczeństwo jest podzielone w tej kwestii i tak samo sportowcy są podzieleni. Jedni traktują to jako tylko imprezę sportową i wszystko co za tym idzie z Kartą Olimpijską która jest wyznacznikiem wszelkich zachowań i zasad. Inni traktują to politycznie i chcieli by coś uzyskać dla ludu Tybetańskiego przy okazji tej imprezy. Podejrzewam, że to i tak nie wzrusza władz w Pekinie, jedynie co to może być tak, że teraz i na czas Olimpiady zahamują swoje postępowania, by później i tak robić swoje.

P.S. Nowa sonda specjalnie na życzenie Michała:) Głosujcież:D